sobota, 23 kwietnia 2011

Kremowo i Świątecznie

Są. Kolejny raz. Jak co roku. Tym razem jednak inne niż te przed rokiem, teraz jesteśmy we troje a nasza córka jest największym szczęściem jakie mogło mi, nam się przytrafić.

Dla niej od teraz i przez kolejne lata Święta muszą być prawdziwe i wyjątkowe, ciepłe, rodzinne, pełne miłości. 
Takich właśnie nadchodzących Światecznych dni Wam życzę!


I pozostawiam Was na ten czas z pysznym Creme Brulee.
Przepis pochodzi od Liski z White Plate i znajdziecie go tu.


 Creme Brulee 

Składniki:
  • 1 opakowanie śmietany (500 ml) 36%;
  • 3 żółtka; 
  • nasiona z 1 laski wanilii;
  • 1/4 szklanki cukru 
Śmietanę, cukier oraz nasionka wanilii zagotuj powoli w rondelku. Dajcie jej kilka chwil pobulgotać jednocześnie delikatnie mieszając aby nie przypalić.
Żółtka lekko ubijcie - nie używajcie do tego miksera! Wystarczy łyżka lub trzepaczka. Trzeba jednka uważać aby ich nie napowietrzyć. Muszą być wymieszane. Następnie powoli wlewajcie śmietanę. Porcjami, mieszając delikatnie. Pamiętajcie aby nie napowietrzać.

Kiedy już skończycie, uderzcie naczyniem o blat aby pozbyć się powietrza.

Następnie przez sitko wlewajcie masę przez sitko do kokilek.
Creme Brulee należy piec w rozgrzanym do 100 C piekarniku, przez 50 minut.
Po upieczeniu i ostudzeniu, przykryjcie folią aluminiową i wstawcie do lodówki na co najmniej 4 godziny.
Autorka przepisu pisze, że deser ten powinien być lekko trzęsący się i rzeczywiście taki był! A do tego cudownie idealna konsystencja i genialny smak! Przed podaniem posypcie delikatnie cukrem i uyjcie palnika do skarmelizowania..
Jeśli go nie posiadacie  wstawcie deser do piekarnika i ustawcie funkcję grill. Uważajcie aby nie spalić cukru!

SMACZNEGO!!! 


6 komentarzy:

  1. ach no nareszcie się pojawił Twój creme brulee :-))
    Wesołych Świąt kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czas teraz na Twój i Agi! Czekam!
    dla Was też wszystkiego dobrego! Buziaki od ciotki dla Z. i F. i pozdrowionka dla P.!

    OdpowiedzUsuń
  3. Eljotynko, spokojnych Swiat dla Ciebie i calej Twojej rodziny no i cudownych tych pierwszych dla Twojej coreczki:) Creme brulee pierwsza klasa...musimy koniecznie nadrobic ten stracony dzien creme brulee!:)Usciski!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Lid :))) wzajemnie!
    PS. Umawiamy się koniecznie jak tylko przejdzie mi szał w pracy, ok?

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie koniecznie :)

    @Aga czekam na Wasze desery z niecierpliwośćią! :) dziękuje za życzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. palnik to juz wyzsza szkola jazdy ;)

    OdpowiedzUsuń